Decathlon i 44. Bieg Piastów (2020)
Serwus
minęło 10 dni od zakończenia Festiwalu Narciarstwa Biegowego, czyli Bieg Piastów. Jest to święto biegaczy narciarskich, gdzie można wziąć udział na kilku dystansach i różnych porach dnia. Decathlon, a bardziej marka pasja Inovik, była partnerem sportowym tego sportowego wydażenia.
Bieg Piastów to impreza która trwa od 1976 roku. Jest ona wliczana do międzynarodowej organizacji Worldloppet, która zrzesza maratony narciarskie z całego świata. Tylko jeden bieg w kraju może włączyć się do tej organizacji.
Dlaczego jest to święto, a może lepiej Festiwal? Bo to jest największa impreza w naszym kraju, a w tym roku frekwencja zawodników pobiła rekord liczebności.
Zapisanych było 6891 zawodników (5250 męźczyzn i 1630 kobiet)
Całe dane statyczne możecie zobaczyć tutaj https://online.datasport.pl/zapisy/bp2020/stats.php
Prawie 7 tyś osób staryjących, które były z osobami towarzyszącymi czyli około 10 tyś. osób można było spotkać na „Polanie Jakuszyckiej”
Festiwal zaczął się 22 lutego marca a zakończył się 1 marca i można było startować w kilku biegach
- Rodzinna 11 km CT
- Bieg Zucha dla dzieci
- Memoriał Stanisława Michonia 15 km CT
- Bieg Przedszkolaka dla najmłodych dzieci
- Nocna 11 km CT
- 6 km CT
- 30 km FT
- Bieg Główny 50 km CT (Mistrzostwa Polski Seniorów dla mężczyzn – gdzie startowali czołowi biegacze w tym Dominik Bury, który wygrał ten bieg, i od 9 lat ta sztuka nie udawała się Polakowi).
- 25 km CT (Mistrzostwa Polski Seniorek – w tym biegu pobiegła Justyna Kowalczyk, która zajęła drugie miejsce)
Decathlon był obecny przez cały okres Festiwalu z namiotem i testowymi produktami (narty, trochę butów i kijki). W tym roku zmieniłam treść regulaminu, gdzie osoba, która chciała przetestować sprzęt Inovik „płaciła” nam opinią na stronie decathlon.pl oraz musiała posiadać Kartę Decathlon. Jeśli ktoś karty nie miał, to ją zakładaliśmy a w większości przypadków, jeśli pogoda pozwalała, od razu prosiliśmy o wystawienie opinii.
Tu kilka opinii
„Jestem mile zaskoczony. Narty nie są z górnej półki a sprawują się całkiem przyzwoicie. Lepiej mi jechały niż moje własne wyczynówki. Doskonale trzymają na podbiegach za wyjątkiem oblodzonych torów.”
„Moje pierwsze kroki na fokach. Wydaje mi sie iz nie trzymaja tak jk luska ale moze to kwestia przyzwyczjenia i techniki. Na pewno bede musial poprobowac wiecej. Generalnie ocena pozytywna. Na jazdach i plskim bez zarzutow.”
„Test fajna sprawa. Oby mozna bylo czesciej testowac i wyzsze modele.” –
Stojąc i rozmawiając z biegaczami narciarskimi, sporo osób pytało o wyższe modele, gdyż widzieli je w sklepie. Podam dwa przykłady. Pierwszy to rozmowa Rafała z Wałbrzycha z pewnym użytkownikem, gdzie był zainteresowany nartami XC S 550 Skin. Niestety nie posiadamy wyższych modeli nart do testów więc ów pan poszedł do wypożyczalni Fischera przejechał się na interesującej go narcie i kupił od razu. Wracając przekazał informację Rafałowi, że pomimo iż były droższe miał szansę sprawdzenia.
Druga sytuacja odbyła się w weekend, gdzie mieliśmy stoisko EXPO i ruszyła również sprzedaż produktów. Paweł z Jeleniej Góry zaryzykował i dał klientowi nowe narty do przetestowania. Panu się spodobały i kupił je od razu. Co ciekawe narty z fińskiej fabryki nie są smarowane, a narty spisywały się dobrze 😀
Jeśli chcemy aby nasi użytkownicy/biegacze narciarscy kupowali nasze biegówki to muszą się do nich przekonać, poczuć ich twardość i ślizg. Aby sprzdawać narty średniozaawansowane to w kolejnym roku wyższe modele, jak widać w komentarzu, powinny się pojawić jako produkty testowe.
Sama startowałam w butach i nartach Inovik serii 900 w dwóch biegach, 30 km techniką dowolną i 50 km techniką klasyczną. I narty sprawiły się rewelacyjnie. Tu też podam dwa przykłady sytuacji, gdzie wprawiłam niektóre osoby w zaskoczenie.
Pierwszy to sytuacja, która działa się na obiedzie w hotelu. Dużo osób to właśnie zawodnicy, którzy startowali na 30 km i na 6 km, więc tematem przewodnim były przeżycia z tras. Siedzimy z Martą z Zakopianki i pewien pan (z klubu Sokół Tarnów) pyta nas czy startowałyśmy dzisiaj. Marta odpowiada że ona nie, ale ja tak. Kolejnym pytaniem był czas w jakim przebiegłam łyżwą 30 km i które miałam miejsce. Odpowiadam że open 75 miejsce i czas to 1h 50 min. Na co podniósł się szum uznania. Kolejnym pytaniem było na jakich nartach startowałam. Odpowiadam że na Inovikach dziewięćsetkach. I tu reakcja słuchaczy i pytającego mnie pana była taka, że byli w dużym szoku. Ale jak to narty z Decathlon i taki wynik! Jeszcze jak kręciłyśmy się po hotelowych korytarzach słychać było jak ów grupa jeszcze przeżywała narty z Decathlon, że tak dobrze jadą.
Drugim przykładem jest uznanie i bardzo dobre słowa, mogę śmiało napisać specjalisty i eksperta w dziedzinie biegów narciarskich. Bo moje narty trafiły do pewnego zaznajomionego trenera, który był kiedyś trenerem kadry Polski. Trafiły do niego by jeszcze położyć na parafinę przyśpieszać w postaci proszków wysoko fluorowych, które bardzo poprawiają pośliźg. Kolejnego dnia, przed startem je odbierałam i trener zapytał mnie o cenę. Oddając mi je powiedział, że to są bardzo dobre narty, mają szybki uniwersalny ślizg, są sztywne i jeszcze w takiej cenie, to baaaardzo dobre narty.
W tym roku mieliśmy mniej wypożyczeń ze względu na pogodę. Był alert pogodowy mówiący o silnym wietrze dochodzącym powyżej 100 km/h, padający deszcz, odwilż itd. Jednak zainteresowanie było bardzo duże, ponieważ użytkownicy przyzwyczaili się do łuski, a nowością dla nich jest foka. Czyli moherowy pasek, który powoduje że narta się nie cofa.
Bylimy widoczni z namiotem testowym, nasze materiały brandingowe były na mecie i na starcie, a zdjęcia publikowane były na fanpagu Biegu Piastów. Do wszystkich zawodników były wysłane maile o partnerach i atrakcjach jakie będzie można na Festiwalu spotkać. Logo Decathlon było widoczne na ściance jako tło do dekoracji
Mieliśmy też stoisko w strefie EXPO, gdzie mieliśmy możliwość prezentacji i sprzedaży naszych produktów. W porównaniu do tamtego roku zarobiliśmy o 2 500 zł więcej, około 9 300 zł i udało się sprzedać parę nart z wyższego modelu, o czym już pisałam wyżej.
Z takich dodatkowych rzeczy to poproszono mnie o poprowadzenie rozgrzewki na biegach dla dzieci oraz bycie zajączkiem, czyli wskazywanie najmłodszym trasę biegu jadąc przed nimi.
Z zapamiętanych opinii narciarzy, którzy byli czy przy namiocie testowym, czy na naszym stoisku to robimy dobrą robotę jeśli chodzi o promocję naszej firmy, pokazujemy nowości i trendy oraz mamy dobre produkty przy bardzo konkurencyjnych cenach. Klienci chcą testować nasze produkty, bo jeszcze dobrze nie znają marki Inovik, a po testach są mile zaskoczeni.
Na zakończenie chcę podziękować Marcie z Zakopianki, Rafałowi i Roksanie z Wałbrzycha, Pawłowi, Hubertowi, Klaudii, Radkowi, Damianowi z Jeleniej Góry za pomoc przy tym wydarzeniu, sama nie udzwignęłaby tego. Jankowi Adamcowi za to że mogliśmy już drugi rok być na Festiwalu Biegu Piastów i być dla biegaczy narciarskich pokazując im naszą ofertę oraz doradzać.
Pobicie rekordu frekwencji oznacza, że biegi narciarskie cieszą się dużym zainteresowaniem wśród Polaków oraz pomimo słabej zimy licznie wybierają ten sport.
Mam nadzieję, że na 45. Biegu Piastów również będziemy obecni oraz spełnimi oczekiwania naszych użytkowników i pojawią się nowe modele nart 550 i 900 oraz butów.
Z narciarskim pozdrowieniem
Patrycja Szwed
PS: Jeśli kogoś nie wymieniłam w podziękowaniach to przepraszam.
Love the site– really individual pleasant and great deals to see!
Particularly enlightening….look forward to coming back.